Petrarka:
List krytykujący papiestwo awiniońskie.


Petrarka, List do przyjaciela, 1340-1353

...Teraz przebywam we Francji, w tym Babilonie Zachodu. Słońce w swoim biegu nie ogląda niczego bardziej obrzydliwego niż to miejsce na brzegach dzikiego Renu, przywodzącego na pamięć piekielne strumienie Cocytus i Acheron. Tutaj panują następcy biednych rybaków z Galilei, którzy w jakiś dziwny sposób zapomnieli o swoich początkach. Zdumiony jestem, gdy myślę o ich poprzednikach i widzę tych ludzi obciążonych złotem i obleczonych w purpurę, chlubiących się ze złupienia książąt i narodów, gdy widzę luksusowe pałace i obwarowane fortyfikacje, zamiast łodzi odwróconej dnem do góry, by posłużyć mogła za schronienie.

Nie widzimy już prostych sieci, których niegdyś używano aby zyskać skromne utrzymanie z Jeziora Galilejskiego i którymi nic nie złapawszy przez całą noc, o poranku schwytali mnóstwo ryb w imieniu Jezusa. Dzisiaj ze zdumieniem słyszymy kłamiące języki i widzimy bezwartościowe pergaminy, zamienione pieczęcią z ołowiu w sieci, które w imieniu Chrystusa, ale z kunsztem Beliala są używane do łowienia tłumów nieświadomych chrześcijan. Te ryby są też oprawiane i kładzione na płonących węglach niepokoju, zanim napełnią nienasycony kałdun tych, którzy je schwytali.

Zamiast świętego odosobnienia, znajdujemy zgraję złoczyńców i tłumy najbardziej niesławnych służalców; zamiast trzeźwości, lubieżne bankiety, zamiast pobożnych pielgrzymek, nienormalne i obrzydliwe lenistwo, zamiast gołych stóp apostołów, przelatują obok nas białe konie żołdaków, konie ozdobione złotem i karmione za złoto, a niebawem podkute złotem, jeśli Pan nie ukróci tego niedorzecznego zbytku. Mówiąc krótko, zdaje się, że jesteśmy pośród królów Persów lub Partów, przed którymi musimy upadać na twarz i oddawać im cześć i do których nie można się zbliżyć nie ofiarując im darów. O wy, surowi i wychudli mężowie dawnych dni, czy na to żeście pracowali? Czy po to zasiewaliście pole Pańskie i podlewaliście je waszą świętą krwią? Ale zostawmy ten temat.

Jestem tym tak przygnębiony i przytłoczony, że smutek mojej duszy przemienił się w niemoc ciała, naprawdę jestem chory i mogę tylko wzdychać i jęczeć.


Źródło. J. H. Robinson, Readings in European History (Boston: 1904), str. 502.
Ten tekst stanowi część Internet Medieval Source Book. Sourcebook jest kolekcją tekstów będących własnością publiczną i tekstów na których kopiowanie uzyskano zezwolenie, odnoszących się do historii średniowiecznej i bizantyjskiej.

Jeżeli nie jest stwierdzone inaczej, ochronie podlega specyficzna, elektroniczna forma tego dokumentu. Zezwala się na jego elektroniczne kopiowanie i dystrybucję w formie drukowanej dla celów edukacyjnych i osobistego użytku. Jeśli powielasz ten dokument, prosimy o podanie źródła. Nie zezwala się na wykorzystanie do celów komercyjnych.

(c) Paul Halsall, July 1998
Na początek bieżącej strony Literatura Chrześcijańska - strona główna